piątek, 21 marca 2014

WIOSNA! 8 powodów, dla którch kochamy 21 marca


TAK! Z utęsknieniem wyczekiwana, nareszcie przyszła - i oby zagościła już na stałe! Mimo straszenia nas kolejnym śniegiem, zimnych wiatrów w ostatnich dniach i doświadczeń roku poprzedniego (pamiętacie wielkanocne zające ze śniegu? Brr!), trzymam kciuki za to, żeby taki stan utrzymał się przez cały okres trwania kalendarzowej wiosny.

Od zawsze pierwszy dzień wiosny to 21 marca, chociaż według astronomów wiosna przyszła już wczoraj, około godziny 18. Cóż, kiedy mój wykładowca stwierdził na koniec zajęć (około 19) "idźcie do domu, w końcu wiosna się zaczęła", raczej nie było jej czuć. Coś jednak jest w tej magicznej dacie, bo dzisiaj rano...

...słoneczko świeci, powiew ciepłego wiatru muska twarze przechodniów schowane za okularami słonecznymi, dzisiaj rano nerwowo szukanymi wśród schowanych na dnie szafy letnich akcesoriów. Troszkę więcej kolorów na ubraniach, troszkę więcej ludzi na rowerach, troszkę więcej gimnazjalistów bez kurtek, troszkę więcej uśmiechów. Tak było dzisiaj rano w stolicy.

A my, "fit ludzie"? Co zmienia się dla nas? Piękna pogoda otwiera morze możliwości. Kilka z nich poniżej!
  1. Treningi na świeżym powietrzu: bierz, kogo chcesz i grzejcie na dwór! Nic tak nie poprawia humoru, jak czas produktywnie spędzony na świeżym powietrzu, a jeżeli do tego w doborowym towarzystwie.... rewelacja!
  2. Rowery: czy to wielki wypad za miasto, czy krótka przejażdżka pożyczonym veturilo po mieście - nieważne jak, ważne, że wreszcie człowiek nie przemarza przy tym do szpiku kości!
  3. Spacery, spacerki: czas się ruszyć z kanapy, nie ma wymówek! Wiatr nie hula, słońce świeci, czas się przejść! 
  4. Inne sporty: nie tylko biegacze i rowerzyści zacierają ręce. Golfiści czyszczą kije, konie już nerwowo przestępują z kopyta na kopyto czekając na swoich jeźdźców, piłkarze szukają korków, amatorzy górskich wycieczek wyjmują plecaki i raki... może jeszcze trochę za wcześnie na żeglarzy, windsurferów i fanów innych sportów wodnych, ale już niedługo i na nich przyjdzie czas.
  5. Sezonowe warzywa: czas najwyższy na wzbogacenie diety po jałowym okresie zimy! Kto lubi rzodkiew, szparagi, szpinak, marchew, kalarepę i wczesne ziemniaki, ten powinien szykować się na zakupy! 
  6. Ziołowy okres: fani szczypiorku, pietruszki, bazylii i niedźwiedziego czosnku - przyszedł Wasz czas!
  7. Kolory: nie wiem, jak Wy, ale ja w zimię cierpię na niedobór kolorów na ulicach. Szary śnieg, szare niebo, smutek i bida z nędzą. Czas na kolory!
  8. Witamina D: droga skóro, czas najwyższy zacząć produkcję - w końcu nie chcemy depresji, osteoporozy albo nadciśnienia, prawda?
Wszyscy na dwór!

Buziaki,
Marta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz