Dodałam bakalie, orzechy, miód, mus jabłkowy, kardamon i cynamon. Ważne, żeby jednym z wybranych przez nas składników był wytwór dżemopodobny - daje dobrą konsystencję całej "papce" :) Gdybym miała pod ręką rodzynki, jagody goji, daktyle, figi, to też bym je dorzuciła. Zamiast musu jabłkowego można dodać ulubiony dżem babci (z tym, że wtedy kalorie idą w górę, nie ma zmiłuj)! Można też wrzucić podprażone pestki dyni lub słonecznika, ale osobiście nie lubię, kiedy mi coś chrzęści w jaglance.
Chciałabym też podkreślić istotność kardamonu i cynamonu w tym przepisie. Cynamonu można nie żałować, kardamonu dajemy 1/3 łyżeczki, bo jest dość mocny - przynajmniej mój, bo całkiem niedawno zmielony. Jaglanka pachnie wtedy obłędnie!
Mi jaglanka najbardziej smakuje z łyżką jogurtu. Niby oczywiste, a jednak to napiszę - pamiętajcie, żeby jaglankę jeść na ciepło :) Jaglanka poniżej jest zrobiona z 1 szklanki kaszy (takiej po nutelli. Od razu mówię, że nie moja! Moi współlokatorzy to nutellożercy ;) ). Tak przygotowana jaglanka wystarczyła mi na wczorajsze i dzisiejsze śniadanie.
Sparzone wcześniej morele + orzechy w misce |
Do tego kasza jaglana, mus jabłkowy i przyprawy :) |
Jaglanka + jogurt = pełnia szczęścia z rana! (nie wygląda to zbyt pięknie z tej perspektywy, ale zapewniam, że jest pysznie!) |
Jeśli chodzi o samo gotowanie kaszy jaglanej, to polecam stosować się do opisu na opakowaniu. Zazwyczaj na 1 szklankę kaszy należy dodać 2 szklanki wody (moja mama mówi, że nawet trochę mniej, a z kolei w Internetach zaleca się nawet 2,5!), ale gdy ją wczoraj robiłam, musiałam cały czas dolewać. Kasza gotuje się ok. 15 minut, potem należy ją zestawić nie odkrywając pokrywki i dać jej trochę czasu, żeby "odpoczęła" i wchłonęła wodę. Jeśli podczas gotowania widzicie, że wody jest za mało, warto jest mieć czajnik z gorącą wodą pod ręką, żeby uzupełnić braki.
Lubimy kaszę jaglaną za:
- słodkości z rana
- lekkostrawność
- odkwaszanie organizmu
- wspomaganie pracy jelita grubego
- dostarczanie mnóstwa energii, której potrzebujemy rano
- potas, wapń, żelazo
- białko!
Zdrowo i OM NOM NOM!
Buziaki,
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz