czwartek, 22 maja 2014

Walka + Lean Out Mini Meal Plan

Finalne etapy oddawania pracy licencjackiej, wyścig po praktyki wakacyjne i ogólny rozgardiasz w moim życiu znowu sprawił, że przez 11 (!) dni nic się tu nie pojawiło.

Zgodnie z majowym planem realizuję wyzwanie pt. 15 treningów w maju i jestem na dobrej drodze, brakuje jeszcze 3.

Dodatkowo od poniedziałku testuję 7-dniowy program żywieniowy Cassey Ho Lean Out Mini Meal Plan. Muszę przyznać, że idzie zaskakująco łatwo, spodziewałam się dużych problemów techniczno-gastronomiczno-smakowych, ale plan jest  w 100% do zrobienia, bardzo przyjemny, a po trzech dniach już czuję różnicę w tym, jak się czuję - czekam na efekty mierzalne w lustrze ;)

Pogoda sprzyja wysiłkowi fizycznemu na świeżym powietrzu, korzystajcie, póki mamy piękne słońce. Przedwczoraj zrobiłam użytek z konta w Veturilo po raz pierwszy od długiego czasu i na uczelnię pojechałam rowerem. Wspaniała sprawa, polecam gorąco!!! Nawet Zumba musiała ustąpić wczoraj rowerowi - a rzadko kiedy Zumba musi czemukolwiek ustępować, to już o czymś świadczy!
Dzisiaj z kolei połączyłam "przyjemne z przyjemnym", bo z moich ukochanych ćwiczeń pt. latanie ze sztangami, czyli Power Pump, też wróciłam nieco rozklekotanym Veturilo (przy okazji dowiadując się, po co przy wypożyczeniu podawany jest pin roweru i dlaczego przydaje się go zapisać, żeby później nie musieć dzwonić na infolinię; tak czy siak - wszystko odbyło się przyjemnie i bezproblemowo).

Ten wpis miał się pojawić wczoraj, ale - jak widać - trochę mi nie wyszło. Zahaczyłam jeszcze tzw. "odchamianie" na Kolacji dla głupca - jesli jeszcze nie byliście, zróbcie to koniecznie, ja byłam już 2 raz, Tyniec+Fronczewski=ubaw do łez :) Chciałam też wstawić zdjęcia przykładowego menu z Lean Out Planu, nadrabiam dzisiaj, każda potrawa pojawi się oddzielnie jako przepis; dołączę też linki tutaj.

Aktywnego czwartku!
Marta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz